Opłacalność opłacania Sygnalisty

sygnalistaZałożenia europejskich przepisów o ochronie Sygnalistów

Dyrektywa w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii (dalej: Dyrektywa) w swej istocie wskazuje na działania osoby zgłaszającej nieprawidłowości (Sygnalisty) jako działania leżące w interesie ogółu, a nie jednostki. Innymi słowy, Sygnalista co do zasady nie Znajduje to swoje odzwierciedlenie w motywach Dyrektywy oraz w podejściu wielu podmiotów przy wdrażaniu wewnętrznych systemów zgłaszania nieprawidłowości. Wskazują one, iż ochrona nie przysługuje osobie dokonującej zgłoszenia w złej wierze. Oznacza to sytuacje takie jak zgłoszenie w celu wyrządzenia bezpośredniej szkody innej osobie albo uzyskania jakiejś korzyści majątkowej. I właśnie uzyskiwanie korzyści majątkowej z tytułu dokonanego zgłoszenie jest zagadnieniem wartym uwagi.

Amerykańskie, a europejskie podejście do Sygnalistów

Zgłaszanie nieprawidłowości jest zjawiskiem znanym w Stanach Zjednoczonych już od bardzo wielu lat (whistleblowing). Chociaż same założenia działania Sygnalisty są zbliżone, to podejście do tego zagadnienia można uznać za zgoła odmienne od tego praktykowanego w Europie, zwłaszcza wschodniej. Przede wszystkim, znacznie mniej powszechne jest podejście oparte na utożsamianiu Sygnalisty z „donosicielem” czy kolokwialnym „kapusiem”. Temat ten poruszano już w jednej z naszych publikacji pt. . CZY MUSZĘ BYĆ SYGNALISTĄ – SPOJRZENIE PRACOWNIKA (bco-integrity.pl). Informowanie o naruszeniach prawa jest w tym kręgu kulturowym czymś często spotykanym i niebudzącym wątpliwości. Stoi to w kontraście do powszechnego postrzegania Sygnalistów widocznego w krajach takich jak Polska, gdzie zgłaszanie naruszeń prawa w jakimkolwiek kontekście jest czymś negatywnym. W szczególności można tę różnicę zauważyć w zakresie wynagradzania osób zgłaszających nieprawidłowości. Załóżmy, że część społeczeństwa w Polsce będzie w stanie oddzielić pojęcie „donoszenia” w rozumieniu z czasów PRL od bycia Sygnalistą. Nawet wtedy, prawdopodobnie w sytuacji nagradzania finansowego whistleblower’ów skojarzenia z „kapusiami” mogą wrócić ze zdwojoną siłą.

Finansowe nagradzanie Sygnalistów

W Stanach Zjednoczonych korzyści majątkowe dla osób zgłaszających nieprawidłowości są powszechne, a w Europie wschodniej wręcz niespotykane. Amerykanie nie widzą problemu, by Sygnalista otrzymał procent kwoty uzyskanej przez rząd w ramach finansowego ukarania za dane naruszenie prawa. Jest to czymś naturalnym i zarazem głównym motywatorem kierowanym w stronę potencjalnych Sygnalistów, zachęcającym ich do działania. Pytanie brzmi: czy takie rozwiązanie mogłoby znaleźć swoje odzwierciedlenie u nas? Oczywiście, pozostaje tutaj kwestia interpretacji w zakresie tego, czy zgłoszenie z myślą o korzyści majątkowej kwalifikuje się jako dokonane w złej wierze. Jest to szczególnie istotne, gdyż może potencjalnie wyłączyć ochronę Sygnalisty mimo spełnienia niezbędnych wymogów w zakresie prawidłowego zgłoszenia. W mojej ocenie, odpowiedź na to zagadnienie brzmi: to zależy.

Nagrody dla Sygnalistów, a zgłoszenie w złej wierze

Korzyść majątkowa jest niejednokrotnie przytaczana jako motywator do dokonania niektórych czynności jako zła wiara, w tym zgłaszania nieprawidłowości. W kontekście omawianego zagadnienia stanąłbym jednak na stanowisku, iż nie jest to każda korzyść majątkowa. Chęć jej uzyskania może przesądzać o zgłoszeniu dokonanym w złej wierze w przypadku, gdy owa korzyść otrzymywana jest czyimś kosztem. Zgłoszenie z motywacją uzyskania np. dużej ilości pieniędzy, której Sygnalista nie powinien otrzymać, kwalifikowałoby się jako działanie w złej wierze. Innymi słowy, chęć otrzymania korzyści majątkowej musi być motywem ukrytym, by kwalifikować go jako brak dobrej wiary w tej interpretacji. Chęć otrzymania nagrody przyznawanej oficjalnie Sygnaliście niewątpliwie motywem ukrytym nie jest. Dlatego też, nie kwalifikowałbym zgłaszania nieprawidłowości z myślą o otrzymaniu konkretnej i uregulowanej nagrody jako działania w złej wierze. Aczkolwiek, z pewnością niejeden obserwator tematyki Sygnalistów będzie miał odmienne zdanie w tym zakresie.

Nagrody dla Sygnalistów w Polsce

Na dzień pisania tego artykułu nie spotkałem się jeszcze w naszym kraju z praktyką finansowego nagradzania Sygnalistów za ich działania. Przyczyną tego stanu rzeczy może być wspomniane wyżej negatywne odbieranie takiej praktyki z tytułu zaszłości historycznych. Inną przyczyną może być obawa organizacji, że wdrożenie nagród dla Sygnalistów może skutkować kwalifikowaniem ich zgłoszeń jako dokonanych w złej wierze czy nawałem zgłoszeń nieprawdziwych. Oczywiście, motywem braku nagród może być też zwykła oszczędność organizacji, jednakże szczerze powątpiewam, by był to aspekt w tym przypadku istotny. Mając na uwadze powyższe, pozwolę sobie założyć, że jeszcze wiele lat minie, zanim takie praktyki staną się w Polsce powszechne. Wymagałoby to licznych i głębokich zmian w podejściu społeczeństwa i samych organizacji do istoty działań Sygnalisty. Do tego czasu zapewne jedyną skuteczną motywacją do informowania o naruszeniach będzie ogólne dbanie o dobro organizacji. Jednakże, dopiero praktyka w nadchodzących latach wyłoni prawdziwy obraz zgłaszania nieprawidłowości w naszym kraju.

Gotowość kluczem do sukcesu

Niezależnie od podejścia przyjętego przez organizację co do omawianego zagadnienia, powinna być ona przygotowana na odpowiednią obsługę zgłoszeń. Wdrożenie skutecznego systemu wewnętrznego zgłaszania nieprawidłowości pozwoli efektywnie chronić organizację i zachęcać Sygnalistów do działania. Zachęcać zarówno poprzez promowanie odpowiednich postaw i zachowań, a także potencjalnie poprzez inne, bardziej namacalne środki. Warto sięgnąć po pomoc specjalistów, którzy będą mogli dostosować system zgłoszeń do potrzeb organizacji, w tym pod omawianym powyżej kątem. Te i inne usługi w zakresie obsługi zgłoszeń nieprawidłowości można znaleźć pod adresem BCO Poland (bco-integrity.pl).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3 komentarze do “Opłacalność opłacania Sygnalisty”

Dodaj komentarz

BCO Integrity - Logo w stopce